Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich

cybulka

Hej,

Jestem tutaj nowa i właściwie częściowo po prośbie ;) Prowadzę bloga o psach ("Nie taki pies, jak go malują"), gdzie ukazuję różne psie fakty od nieco innej strony. Blog jest skierowany głównie do zwykłych posiadaczy psów (nie maniaków, jakim jestem ja ;)). Jednym z jego celów jest przekonanie ludzi do psów rasowych (a nie pseudokrasowych) oraz hodowców zarejestrowanych. Potocznie większość uważa, że to samo zło, wystawy to okropieństwo, championy są biedne i nieszczęśliwe bo hodowca to biznesmen sprzedający szczenięta za 2,5 tys zł. Tak to wygląda w skrócie :)
Staram się umieszczać artykuły średnio 2 x na tydzień. Staram się również angażować w życie mojego bloga zaprzyjaźnionych (i nie tylko) hodowców. Ostatnim razem jak pisałam artykuł "Wystawy - przyjemność czy katorga dla psa?" i potrzebowałam fotek zrelaksowanych psiaków z wystaw, otrzymałam od kilku hodowców ogromne wsparcie i super materiał fotograficzny. Dzięki temu mój artykuł wzbudził ogromne zainteresowanie, a przypominam, że czytają to często laicy nie zaglądający na fora internetowe (!). Pragnę zmienić ich stereotypowe myślenie o hodowcach i o wystawach, że to samo zło.

Teraz mam kolejny ciekawy temat: Jak wygląda codzienne życie championa? Czy jest to szczęśliwy pies?
Niestety wg wielu moich znajomych, którzy nie mają pojęcia jak wyglądają hodowle psów (oprócz tych domowych, co mają 1 "koffaną sunię" i najlepiej na świecie dbają o nią i o szczeniaczki) taki champion ma straszne życie. Nic, tylko wystawy, jeżdżenie w klatce, czesanie, kąpanie itd. Zero wolności, zabawy, kąpieli w jeziorze, tarzania w błocie...
To stereotypowe myślenie też chciałabym zmienić. Jestem przekonana, że kolejny artykuł z Waszym udziałem będzie równie popularny, a nawet bardziej, bo są to tematy, które ciekawią społeczeństwo.
Chcę pokazać ludziom, że champion czy interchampion to zwykły, szczęśliwy pies – czasem nawet dużo szczęśliwszy niż normalny, bo żyjący w stadzie i otrzymujący od właścicieli masę miłości i uwagi.
Będę wdzięczna za fotki od Was na poparcie tego, co napiszę na adres: [link widoczny dla zalogowanych]. Zależy mi na takich, gdzie Wasze psy (tym razem koniecznie championy!) są w absolutnie swobodnej sytuacji (nie wiem, zdjęcia ze spacerów, wakacji, wylegiwania się w łóżku itp). Chciałabym zebrać zdjęcia championów różnych ras podczas zwykłego sielsko-anielskiego życia.
Będę wdzięczna za dokładne ich podpisanie (nazwa i przydomek psa, tytuły, u kogo jest w hodowli itp oraz krótką, dosłownie 2-3 zdania historię, bym mogła ładnie podpisać zdjęcia).

Mam ogromną nadzieję, że mi pomożecie, bo bez Was to nie będzie ciekawe.

Chciałabym puścić artykuł w piątek wieczorem lub sobotę rano, będę więc wdzięczna za fotki do pt rano.

Przekonujmy ludzi, pokażmy im, że to MY najlepiej dbamy o psy, a nie ci wszyscy pseudo-hodowcy. Zmieńmy to stereotypowe myślenie, że "męczymy" psy i że to wszystko im nie potrzebne! Jest teraz okazja, zmieniła się ustawa, nieuczciwych ogłoszeń jest coraz mniej.

pozdrawiam,
Asia

cybulka

Ogromnie dziękuję wszystkim, co wysłali zdjęcia.
Proszę o nie wysyłanie więcej zdjęć - już mam całe mnóstwo!

Myślę, że artykuł będzie wspaniały - mam psy od chińskich grzywaczy, pudli i bobtaili - po dogo canario, bernardyny i charty afgańskie.
Wszystkie pieski w istnym szaleństwie zabawy i szczęścia! O to chodziło. Dam znać, jak artykuł będzie ready
Jeszcze raz dzięki za pomoc!!!!

cybulka

[link widoczny dla zalogowanych]