Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich

Bobtailowa

Tak.i do guzikówt017poprzedni,Ramzesiu,ściągał mi gumki,rękawiczki,papcie,a jak siedział koło mnie,lub na kolanach,a miałam coś zapiętego-cierpliwie rozpinał.Facet jakiś!Urwis nie.Bobtailowa z Urwisem.

KW.

Nie u nas gumki zostają na swoich miejscach

Za to Onulek pasjami uwielbiał kraść buty

Kradł, pokazywał nam, że ma je w pysiu i uciekał dookoła stołu- zabawa przednia

Wróciliśmy z rowerku i nawet kilka fotek udało nam się zrobić także za chwilę znów Was pomęcze nimi

Sorry

hihihi

aggame

Nasz gumki sciaga, ale niestety, tylko swoje. I to za kazdym razem w jakims cichym kacie, gdzie go nikt nie widzi.
Z szalenstw tylko pilki: zawsze i wszedzie, no i plastikowe butelki, ktorych ostatnio domaga sie namolnie, czyli sciaga z szafek, polek,blatow; nawet gdy sa pelne.
Odmozdzajaco dziala tez salsa aerobic: nie jest tak intensywne, ze nie chce ci sie isc na nastepne zajecia ( tutaj teoria slabej silnej woli i silnej slabej woli jest istotnym elementem:)i nie jest tak serio, jak ten zwyczajny. Dla mnie to fantastyczne, ale u nas wybor jest raczej niewielki. Czasami musze brac, co jest:)))
A z sila naszych psow... czy one maja nizszy prog odpornosci na bol???
Czasami jak misiek sie z hukiem o cos odbije, to mi sie robi slabo, a on sie nawet nie odwroci tylko leci dalej, jakby nigdy nic... Jazz byl wiekszym histerykiem i z reguly nie pakowal sie w te same klopoty:)

KW.

Anna

W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki. Do domu przyszło wielu znajomych, aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji. Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł stanowczo do szczęśliwego ojca:
- Ja bym zostawił tego..

KW.

Ha ha ha ha padłam

hania

aggame

Ania, OKRUTNE, ale dobre

Zadam pytanie, ktore byc moze bedzie jednym z glupszych z jakimi mialyscie do czynienia, ale niestety sytuacja zmusza

Mamy w domu psa-przyblede, znalezionego na dworcu, jest to dziewczynka. Nie moge jej oddac do schroniska, bo usypiaja psy po pieciu dniach. Zreszta, do poniedzialku i tak wszystko jest zamkniete i mala musi u nas byc.
Tyle we wstepie, a teraz pytanie: jak rozpoznac zachowanie suczki, ktora jest w rui?
Prosze sie nie smiac

, zawsze mialam meskie osobniki i jakos temat byl mi obcy. Moj kawaler nie jest kastrowany i oprocz tego, ze sunia wynosi moje kapcie do ogrodu, boje sie jeszcze niechcianego potomstwa. Nie miala na sobie obrozy, informacji o wlascicielu itp. W poniedzialek jedziemy sprawdzic, czy ma chipa, chociaz jestem prawie pewna, ze nie, a co za tym idzie, nie jest tez pewnie sterylizowana.
Moj M wczoraj zauwazyl, ze nasz Benio wydaje bardzo intensywny zapach. Kudlaty szczesliwy z nowego towarzystwa, lata za nia krok w krok, przynosi zabawki

Tak wyglada:
[link widoczny dla zalogowanych]

Anna

Suczka bardzo łądna - taka w typie bordera :)

Cieczka i ruja - z pochwy wydowbywa się wydzielina, na początku krwista, poźniej zmienia się w jaśniejszą - pomarańczowo - słomkową wydzielinę. Trudno w tym przypadku określić, czy i ewentualnie jak długo ta suczka ma cieczkę. W kązdym razie właśnie płodna jest tylko w okresie rui - zanika krwista wydzielina i zmienia się w tą jaśniejszą. Poza tym najlepszą metodą jest obserwacja. Suka pozwala się kryć tylko w okresie rui, odwraca się do psa, podnosi ogon, nadstawia się :) nie odszczekuje się psu, który wyczuwając zapach rui próbuje kryć. Trzeba uważać, ale to że pies nosi jej zabawki nie świadczy o rui. Poza tym z Twoim nie będzie problemu, ale może być z innymi :) Obserwuj suczkę i zachowanie psów;
Obejrzyj też srom - powiększony, rozpulchniny świadczy o rui - normalnie nie powinien być nabrzmiały, jest lekko różowy, bez wydzieliny.

Jak będziesz u weta z nią to na pewno będzie w stanie określić co i jak.

aggame

Dziekuje, Aniu. Skrycie liczylam, ze znajdziesz chwilke na "wprowadzenie" mnie w temat

Mala co jakis czas powarkiwala na Bena, wiec moj stres tez relatywnie slabl:) Tylko wiesz, ze lepiej na zimne dmuchac, jako, ze NIGDY suni w domu nie mialam.
Piesek dzisiaj wieczorem bedzie spal w nowym domku.
Bierze ja moj kolega z pracy. Jak sie okazalo dzisiaj u weterynarza, nie miala chipa ani nie byla sterylizowana. Na moje ogloszenia i plakaty tez nikt nie odpowiadal, wiec uwazam, ze ma dziewczynka duzo szczescia i idzie do fajnego domu. Polskiego, oczywiscie

Dla nas to bylo napewno BARDZO ciekawe doswiadczenie. Szczegolnie galopy po schodach gora-dol, gora-dol

Nasz spokojny misio zatracil sie zupelnie, cierpliwie znosil kolezance wszystkie zabawki i patrzyl ze stoickim spokojem jak sunia rozszarpuje je na strzepy

A teraz zrobilo sie baaaaaaaaaaardzo cicho i smutno.

hania

Dziewczyna śliczna

A Benio pewnie baardzo nieszczęśliwy. Jeśli jego miłość do psich stworzeń chociaż w 10% przypomina bazylą to pewnie jest na dnie rozpaczy

Wiesz, a Twoje pytanie wcale nie głupie. Ja ma sunię, ale miala tylko jedną cieczkę w życiu, więc już nie pamiętam jak to było

A może by tak Beniowi sprawić stałą towarzyszkę/ towarzysza zabaw? - telewizor staje się wtedy zupełnie zbędny

Anna

Haniu - tym drobnym drukiem to pojechałaś w samo sedno. Nie ma to jak psi towarzysz :)

Fajnie, że dziewczynka będzie miała domek i to polski - wszystko dobre co się dobrze kończy :):)

a z cieczką i ogólnie rozrodem to lepiej dmuchać na zimne, albo choć wiedzieć na co się przygotować :) no i chyba najlepiej jak się suczkę wysterylizuje - ale to oczywiście decyzja nowego Pańcia :)

Bobtailowa

Ludkowie moi mili,co tak milczycie na forum?Nie mam z kim pogadać jak odzyskałam mowę pisaną......Pozdrawiamy Was wszystkich-Bobtailowa z hałaśliwym Urwiskiem.

Bobtailowa

No,chociaż to tylko i aż porządki,ale cieszy aktywność na forum.Dzięki Kasiu.Bobtailowa z Urwiskiem.