Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich

jurnax

Ja z kolei nie polecam Kliniki dr Pępiaka w Szczecinie. Masakra, lekarze nie mają pojęcia jak zbudowany jest pies. Robiłem prześwietlenie na dysplazję dla Leona, panowie weterynarze, jak go zobaczyli to stwierdzili, że nie są w stanie tego zrobić - ponieważ ma za gruby tyłek i nie zmieści się na stół. Dopiero Pani, która wynajmowała w tej klinice pomieszczenie, gdzie strzygła pieski, powiedziała, że ten pies ma szczuplejszy zadek niż owczarek niemiecki i na pewno zmieści się na stół, skoro mieszczą się niemieckie (a'propos super psia fryzjerka, pracowała w hodowli Bobów w Holandii i bardzo dobrze się na nich zna). Dopiero wtedy ci "fachowcy" dotknęli futra na zadzie Leona i ze zdziwieniem stwierdzili, że faktycznie to tylko futro. Niestety nie mam możliwości wyboru i musiałem to zdjęcie zrobić u nich. Następnie dziwili się, że taki olbrzym waży tylko 38 kg i chyba mi nie uwierzyli, bo pies nie mógł się bardzo długo dobudzić po narkozie, co ich też dziwiło - pewnie dali zbyt dużą dawkę. Jak się później okazało zdjęcia też nie mogli zrobić, żeby było ostre i żeby mieściły się na nim wszystkie stawy - mimo, że trzymało go chyba ze czterech chłopa, więc w sumie pstryknęli mu kilka zdjęć (z tego co słyszałem to trzy), jakby to była jakaś cyfrówka a nie promieniowanie rentgenowskie.
A więc stanowczo nie polecam.

Anna

Ja na szczęscie nie mam takich doświadczeń. Zdjęcie rtg stawów łokciowych i biodrowych robiłam Mili w Szczecinie u dr Chmielewskiego. Bardzo sobie chwalę ponieważ wszystko przebiegało bardzo profesjonalnie. Może bez zbytniego zaprzyjaźniania się i pogaduszek, ale też przeciez nie o to chodzi. Mila szybko doszła do siebie, a same zdjęcia były wykonane dokładnie, z ich odczytem nie było żadnego problemu. Natomiast krytyczne opinie o klinice Dr Pępiaka słyszy się w Szczecnie dość często.

Swoją drogą to faktycznie fryzjerka tam jest świetna. Jak ktoś potrzebuje to dysponuję namiarem. Ja oddałam pod jej nożyczki Milę przed wystawą w Lipsku i byłam bardzo zadowolona. Angelika uczyła się fachu pod okiem bobtailowego "guru", Pani Conny z hodowli Aus Dem Elbe Ustromtal - [link widoczny dla zalogowanych] Sama hoduje PONy więc o pielęgnacji długiego włosa wie sporo. Polecam gorąco.

eFKa

Ja mieszkam w Puławach to jest miasto nad Wisłą w woj lubelskim i muszę powiedzieć, że wszystkie lecznice, klinika (bo mamy jedną) i gabinety wet. bez wujątku są poniżej krytyki. To są żeźnie dla zwierząt a nie lecznice. Pracują tu sami pseudo lekarze stawiający tylko na zarobek a nie na dobro psa. Z moją mała Carmen jeżdżę aż do Lublina (50km ode mnie) ale przynajmniej jestem bardzo zadowolona Pan Paweł Mucha jest naszym lekarzem i jest naprawde prawdziwym lekarzem, nawet moja Cermen go lubi hehe. Mają tam doskonały sprzęt, szpital i psi salon. Klinika jest całodobowa baz względu nwet na święta.
Szkoda tylko, że dowiedziałam się tego wszystkiego dopiero po śmierci mojej ukochanej bobtailiczki Soni którą uśmiercił lekarz z mojego miasta. Gdybym od razu pojechała do Lublina żyła by do dziś umarła 5 listopada 2008 roku :(

Bobtailowa

Ja nie wiem,nie rozumiem,dlaczego do prześwietleń dają narkozę.Umiejętne podejście do bobka wystarczy.Polecam w Bydgoszczy klinikę dr.Parzęckiego(rtg.,usg.,).Sam szef to wykonuje i bez narkozy.Ela od Urwisa.

oestramp

Narkoza jest konieczna - do zdjecia diagnostycznego psa się uklada w nienaturalnej pozycji.