Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich

gabrieletta

My jeździmy na Żoliborz,na Mickiewicza,tam przyjmuje dr Sławomir Przybylski,na razie jest ok.Ostatnio Lilusi wbił się w łapę kłosek,niestety tak głęboko,że nie było go widać.Diagnoza była dobra,dostała antybiotyk,na drugi dzień wyciągnęłam go pensetą z drugiej strony łapy.Leczenie trwało dwa tygodnie.Dziwna sprawa bo to miejsce jej wyłysiało.W następnym tyg.idę na kontrolę.Uważajcie bo tego zboża jest teraz pełno na trawnikach,takie niebezpieczne samosiejki.Leczenie jest potem długie i drogie,niestety.A jeśli słyszeliście coś na temat naszego weta to dajcie znać.Ukłony.