Forum Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich Strona Główna Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich
http://www.bobtaile.fora.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bobtail, pies dla mnie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania
Administrator



Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:43, 07 Cze 2009    Temat postu:

Dzis ok 11 tej poszedl na pierwszy spacer bo jak pani spala to on tez ;) Dokad nie wstanie ktores z nas rano bob tez spi Jesli ja pierwsza to najpierw domaga sie kanapki na sniadanie - od sniadania zaczyna dzien

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hania




Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 8:30, 08 Cze 2009    Temat postu:

Cóż, Bazyl niestety do śpiochów nie należy. Ma budzik w głowie i ok. 8.00 mam jego jęzor na twarzy "no co jest, pani, wychodzimy, wstawać, wstawać"
Do łózka się kładzie przed zaśnięciem - na pieszczoty. Potem trochę przysypia, potem się budzi ze zdziwioną miną "o rany, ja tu zasnąłem?" i ... idzie spać na kafelki. On w ogóle od szczeniaka nie lubił spać na miękkim. Coś takiego, jak spanie na posłaniu nie wchodzi w grę, on po prostu lubi spać na twardym i chłodnym. I to zdecydowanie jesgo wybór bo ja raczej psów z kanap i łóżka nie wyganiam Kanapy i łózko służą Bazylichowi do przytulania się do pana i pani - jak śpią to żadna atrakcja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anii




Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:08, 18 Cze 2009    Temat postu:

A jak jest na spacerach? Bobki Was zaganiaja, pilnuja sie stada, czy czasami gluchna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maja




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 14:36, 18 Cze 2009    Temat postu:

Nikosia też wstaje wtedy kiedy ja w sumie.. nawet jak się tam przejdzie rano czy w nocy napić wody to mnie nie budzi. Kiedyś robiła mi pobudki w ten sposób, że siadała koło łóżka obok mojej głowy i wpatrywała się :p .. siłą rzeczy się budziłam i wiedziałam ,że pora iść siku

Na spacerach..hmm raczej się słucha. Jest grzeczna. Kiedy mówię do niej aby nie oddalała się gdy jest dalej jakiś pies , to zazwyczaj nie podchodzi do niego, tylko mija grzecznie mój aniołek :) . No czasami zdarza jej się mnie nie posłuchać i głuchnąć na moje wołanie ale to bywa już rzadkością. Wyjątek niestety stanowi nadal coś znalezionego w trawie co można schrupać z dala ode mnie.. bo wiadomo Pani zabierze.. i w dodatku otworzy pysk i wsadzi tam rękę by sprawdzić czy sie nic nie uchowało. Oglnie to na spacerach bez smyczy chodzi przed nami , co jakiś czas spoglądając za siebie czy jesteśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warnice / Stargard Poland

PostWysłany: Czw 14:38, 18 Cze 2009    Temat postu:

Mila zagania psy na spacerach. Taki ma wewnętrzny obowiązek, żeby psy się nie rozbiegały. Nas też pasie, tzn. bardzo pilnuje, na spacerze ciągle się ogląda i sprawdza czy są wszyscy. Nie odbiega daleko, a jak której z nas odbiegnie to podbiega, zatrzymuje ciałem, szczeka i stara się dołączyć do stada :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobtailowa




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:18, 18 Cze 2009    Temat postu:

Mój poprzedni,jak szliśmy w kilka osób na spacer i jakiś pan został "na stronie",to wracał i popychał go nosem w stronę "stada"to śmiechu było co niemiara.Bobtailowa z Urwisem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warnice / Stargard Poland

PostWysłany: Pią 7:53, 19 Cze 2009    Temat postu:

Eee, to panowie nie mieli łatwo ;] lekka konsternacja pewnie była ??? no a dla reszty to faktycznie dużo śmiechu :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jurnax




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świnoujście

PostWysłany: Pon 10:54, 06 Lip 2009    Temat postu:

Leon też jest strasznym śpiochem. W tygodniu, kiedy chodzę do pracy to muszę go budzić, żeby łaskawie wyszedł na siusiu - ale w weekend lub na urlopie śpimy do 10-11 i nie ma żadnego problemu.
Do łóżka się nie pcha, też woli spać na twardym. Nawet jak mu położę koc na balkonie, żeby się nie przeziębił od zimnych kafelek - to go odsunie i położy się na twardych, zimnych kaflach. Jedyne, na co sobie pozwala - to położenie pyszczka na łóżku, nawet łapy nie położy.
Na spacerach - tak jak piszą inni - pastuch z krwi i kości, idzie kilka metrów przed stadem, co chwila się oglądając i pilnując, żeby stado się nie rozłaziło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anii




Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:30, 15 Lip 2009    Temat postu:

jurnax napisał:

Na spacerach - tak jak piszą inni - pastuch z krwi i kości, idzie kilka metrów przed stadem, co chwila się oglądając i pilnując, żeby stado się nie rozłaziło.


Super, bardzo mi to odpowiada w pasterskich, a w bobtailach szczegolnie. Jakby mi taki bobek moje shih tzu zaganial marzenie.

Kiedys czytalam, ze jak wlasciciel bobtaila sie smuci, to pies stara sie go bardzo pocieszyc? Wasze bobtaile reaguja na Wasz smutek, niepokoj?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warnice / Stargard Poland

PostWysłany: Śro 12:58, 15 Lip 2009    Temat postu:

Tak Anii, to prawda. Z tym, że każdy z nas jest inny i psy to świetnie wyczuwają. Mnie Mila zawsze stara się jakby przytulić (ma na to swój niezawodny patent:), jak coś jest nie tak. Wtula się, kładzie się bardzo bliziutko z mordką na kolanach, i widać, że chce, żebym wiedziała, że jest tu ze mną i bardzo mnie kocha :) cudowna; ale nigdy nie stara się mnie rozśmieszyć, czyli nie głupkuje, nie znosi zabawek itd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maja




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 15:41, 16 Lip 2009    Temat postu:

Nikosia podobnie jak Mila też się tak zachowuje :) .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hania




Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 11:38, 17 Lip 2009    Temat postu:

Bazyl jakoś na smutek i przygnębienie włascicieli mało reaguje (może za rzadko jesteśmy przygnębieni i ma małe szanse ćwiczeń ). Ale doskonale rozładowuje wszelkiego rodzaju napiecia tj. frustracja czy złość. Kręci się wtedy wokół merdając tyłkiem, podlizując po twarzy, wtulając się. Nie da się utrzymać przy nim złego nastroju

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tsyberyjski




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 23:20, 21 Sty 2010    Temat postu:

Witam wszystkich

Od bardzo dawna szukam idealnej (dla mnie - bo dla każdego znaczy to coś innego) rasy psów i gdy trafiłam na OESy wydaje mi się, że jest to to czego szukam .... jednak nie ma o nich zbyt dużo informacji a te które znajduje są często bardzo sprzeczne .... w tej chwili mieszkamy w bloku (ja, mój mąż, 2-letni synek i 4-letni beagle) ale już niedługo przeprowadzamy się do domku i wtedy z pewnością rodzina powiększy się o kolejnego psa .... Chce pieska, który jest odważny, takiego który świetnie się spisze w roli stróża i da znać gdy coś ważnego będzie się działo a nie takiego, który będzie szczekał bez powodu,nie takiego, który spędzi dzień pod płotem i będzie obszczekiwał wszystkich sąsiadów, psy, koty i wiewiórki. Psa nieufnego wobec obcych i takiego który obcemu gdy będzie chciał wejść sam na podwórko - da znać - ej kolego ... ja tu pilnuje - będzie budził respekt - ale nie agresywnego .... przywiązanego do rodziny i pilnującego się na spacerach, dla którego rodzina będzie ważniejsza niż inne psy czy mijani ludzie ew. tropy (psa który ew. zawróci begla gdy dla tropu zapomni o Bożym świecie ;) ... ) lubiącego inne zwierzęta (naszego beagla) dzieci i przytulania naszego synka - za którymi nasz beagiel nie koniecznie przepada - bo nasz synek bardzo kocha pieska i lubi go przytulać (chociaż ma dwa latka wie co z pieskiem można a czego nie )- pies to lubi ale na 2-3 min. a synek chciałby się do niego przytulić jak do misia i poleżeć przy nim- psa który będzie biegał za kijkiem lub piłką, a w domu będzie po prostu leniuchował ..... pieska bez tendencji do włóczęgostwa ... który jest łatwy do ułożenia, dla początkujących właścicieli (to byłby dopiero nasz drugi psiak) lubiący pracę w człowiekiem (chodzi mi o szkolenia np. PT) i lubiący się uczyć .... bez tendencji do dominacji .... posłuszny i pieska, który nie gubi sierści ..... wiem, że bobtaile wymagają systematycznego szczotkowania i na łapkach przynoszą trochę pamiątek ze spacerów ale to mi nie przeszkadza .... pieski będą mieszkały w domu a na podwórku będą tylko zostawały gdy będziemy wychodzić i gdy oczywiście pogoda na to pozwoli i oczywiście gdy bobtail będzie już dorosłym psem .... zawsze myśleliśmy o tym, że będziemy mieli drugiego beagla - bo mimo, że odbiega nico od naszego ideału - kochamy go i spacery z nim po lesie, patrzeć jak goni - ale one każdego wpuszczą na podwórko ;) i zaproszą do zabawy w berka ;) a poza tym beagle gubią sporo siersci - jeszcze z jednym jakoś jest to do opanowania ale obawiam się, że przy 2 problem sierści jak igiełki wbijającej się wszędzie mógłby zacząć delikatnie przeszkadzać ..... czy bobki gdy zostają same w domu mają tendencje do niszczenia - pod tym względem nasz beagiel jest idealny - na spacerze diabeł ale w domu zawsze gdy wychodzimy on idzie spać - nawet jak był małym szczeniakiem nigdy nic nie nabroił....

Przepraszam, że się tak rozpisałam ale wolę mieć pewność - od ponad roku czytamy i szukamy rasy naszego drugiego psa i chcę żeby to był w pełni świadomy i trafny wybór .... a czytałam w paru miejsach że bobki potrafią dominować, być agresywne, cięzkie do ułożenia, idywiduwaliści którzy głuchną na komendy własciciela gdy im to nie pasuje i potrafią ruszyć w przeciwną stronę, że nie mogą być trzymane na podwórku oraz, że gubią sierść i w domu fruwa pełno puchu .... co jest prawdą a co nie .... z góry dziękuję za cierpliwość


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KW.
Administrator



Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 8:24, 22 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Psa nieufnego wobec obcych i takiego który obcemu gdy będzie chciał wejść sam na podwórko - da znać - ej kolego ... ja tu pilnuje

To chyba nie o bobku mowa Bobtail z założenia kocha cały świat. Onul do domu dał wejść każdemu, Kokolino pilnuje (szczeka) kiedy ktoś dzwoni ale jestem prawie pewna że gdyby ktoś wszedł i zagadał jakoś po ludzku to by mu się Koko rzucił na szyję... ale w celu rozdawania całusów a nie obrony mienia.
Fakt- w tego co ja zaobserwowałam ładnie stróżują i swoim donośnym 'hau' potrafią wzbudzić respekt ale za nic w świecie nie ryzykowałabym zostawienie psa samego na ogrodzie- złodzieje nie takie psy kradną!
Cytat:
ale nie agresywnego .... przywiązanego do rodziny i pilnującego się na spacerach, dla którego rodzina będzie ważniejsza niż inne psy

Agresja u tych psów to raczej wypadki odosobnione i baardzo rzadkie wynikające raczej z popełnionych błedów wychowawczych (mówiąc łagodnie) niż z charakteru ogólnie.
Na spacerach pilnują się idealnie - w końcu to owczarek - pies który ściśle pracuje z człowiekiem. Za to młody pies któremu nie zapewnimy odpowiednich 'wrażeń' podczas spaceru na pewno chętnie skorzysta z okazji by przywitać się i pobawić z przypadkowo spotkanym kolegą na spacerze. Ale z pewnością nie ma takich ciągotek jak beagle
Cytat:
lubiący pracę w człowiekiem (chodzi mi o szkolenia np. PT) i lubiący się uczyć ...

Każdy owczarek będzie chętnie pracował z człowiekiem, dobrze że chcecie się szkolić takie zajęcia (prowadzone przez dobrą szkołę) zapewnią psu jak i wam wspaniałą rozrywkę a przy okazji nie pozwoli zapomnieć jaki to sprytny no i nie oszukujmy się czasem uparty pies
Cytat:
czy bobki gdy zostają same w domu mają tendencje do niszczenia

Raczej nie ma z tym większych problemów, trzeba tylko odpowiednio podejść do nauki przyzwyczajania do pozostawania w domu.
Choć w moim przypadku było pół na pół. Pierwszy bobek zachowywał się idealnie, drugiemu ciężej było się przyzwyczaić do samotności i zawsze znalazł sobie coś do pomamłania (niekoniecznie kosteczkę którą mu zostawialiśmy ) aczkolwiek taki stan nie trwał długo i pies dość szybko sie przyzwycził i nie było później problemu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KW. dnia Pią 8:26, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eFKa




Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Pią 9:23, 22 Sty 2010    Temat postu:

widzę, że Pani sobie wymarzyła super psa... nie istnieje taki! Powiem też, że do tego opisu to pasuje jednocześnie każdy i rzaden pies a mianowicie dlatego, że większość tych cech trzeba poprostu wyuczyć a jeśli tego nie umiemy to nawet najbardziej łatwy do ułożenia pies nie będzie taki jakbyśmy chcieli.
A do pilnowania podwórka to ja sobie wziełam 2 duże psy ze schroniska i powiem, że trafiły mi się idealni stróże właśnie tacy jak Pani opisała.
Wracając do rasy jaką mogłaby Pani mieć, to raczej bobtaila odradzam, poprostu nie pasuje on do tego idealnego obrazka, który Pani opisała.
Boby na podwórku napewno nie mogą być trzymane a co do sierści to może puch nie fruwa ciągle w powietrzu ale zostawia jej troche napewno tylko, że o niebo lepiej ją usunąć niż beagla igiełki.Znam bobtaile które uwielbiają włuczęgostwo i zbieranie śmieci więc nie można takich cech przypisywać tylko do beagla czy innych przy każdej rasie zdażają się wyjątki. Ja bym Pani bardziej doradziła psa np rasy leonberger, bernardyn sznaucer olbrzym lub średni byłby świetny w tej roli są o wiele spokojniejsze bo Pani napisała,żeby pies w domu leniuchował a na dworze się bawił. Bobek napewno nie będzie tyle leniuchował one kochają mieć zajęcie, bawić się i wygłupiać....
A co do Pani beagla to widzę, że trafił się Pani pies ze świetnym charakterem bo więkrzość klientów którzy do mnie przychodzą mają dość tych psów juz po pół roku ;)
Gdy Pani już wybierze rasę to mam nadzieję, że to będzie pies z rodowodem bo jak Pani kupi z tzw. " innych źródeł" to się Pani może bardzo rozczarować. NIE ISTNIEJĄ RASOWE PSY BEZ RODOWODU


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eFKa dnia Pią 9:30, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin